Czas pracy : 10:45 godz
Ostatni post był dosyć dawno. Jednak prace przy łódce nie zatrzymały się. Co zresztą widać po liczniku.
Od ostatniego wpisu:
- wstępnie wyciąłem ławkę, zdjęć nie ma bo ostatecznego kształtu nabierze przy dopasowywaniu do gotowego kadłuba.
- skleiłem nakładkami przedłużenia burt i dna
- dociąłem wzmocnienie pawęży i dokleiłem do niej
Po tym przyszła pora na zszywanie kadłuba, w pierwszej kolejności wywierciłem otwory w dnie i pawęży
Następnie przyszła prawa burta, do szycia wykorzystuję trytytki. Drut miedziany jest podobno lepszy, ale trytytki wygodniejsze i łatwiej dostępne.
No i powoli zaczęła wyłaniać się z tego wszystkiego łódka.
Później jeszcze burta lewa i mamy praktycznie gotowy kadłub
Na tą chwilę szycie jest jeszcze w fazie wstępnej, burty złapane są tylko w kilku miejscach.
Muszę wprowadzić mała korektę, bo burty są dosłownie o kilka cm za długie w stosunku do dna, ale to już kosmetyka ;).
Po dopasowaniu burty, przyjdzie kolej na dokładne zszycie, a następnie na klejenie łączeń od wewnątrz.