niedziela, 27 października 2013

16. Zabudowa kadłuba - ławki, listwy, skrzynka

Koszt: 2150zł
Czas pracy : 37g.55m.


Kadłub na zewnątrz został skończony, pozostało malowanie. Dlatego można było go obrócić ponownie.
Na pierwszy ogień poszła skrzynka mieczowa, wklejana jest wewnątrz wyciętego wcześniej otworu, opierając się o dno na odpowiednio dociętych listwach. W późniejszym etapie prac, została jeszcze przylaminowana wewnątrz.

Następnie zabrałem się za wsporniki ławek, w pierwszej kolejności doszły poprzeczne listwy, co pozwoliło odkręcić rozpórkę, która trzymała kształt całego kadłuba i bardzo skutecznie ograniczała miejsce do pracy ;).

Mając więcej luzu, kontynuowałem montaż wsporników ławek. Listwy z każdej strony są klejone do burt i przykręcane na dwa wkręty.


Wykonałem również wsporniki pokładu dziobowego, nie jest jeszcze wycięty otwór na maszt.


Na koniec wklejone zostały listwy usztywniające/odbojowe - klej plus wkręty.


Mając gotowe wsporniki można było zabrać się za wycinanie i dopasowywanie ławeczek.
Początkowo chciałem zrezygnować z bocznych siedzeń, jednak po konsultacjach z konstruktorem pozostały jako istotnie usztywnienie kadłuba. Jedynie zwęziłem je dość znacząco, żeby kokpit był przestronniejszy.


15. Napęd

Koszt: 2150zł
Czas pracy : 29g.30m.


Jeżeli ktoś czytał na bieżąco, to przepraszam za tak długą przerwę. Prace przy łódce postępowały cały czas ale mało systematycznie. Dodatkowo dokumentacja fotograficzna jest uboga więc nie było o czym pisać. Teraz czas nadrobić zaległości.

Pierwsza sprawa to najistotniejsze w żaglówce drzewca i żagle. Jak widać po kosztach które znacząco wzrosły, żagle zostały uszyte w żaglowni. Nie chciałem robić ich z plandeki, czy innego substytutu dakronu, zresztą nie mam żadnych możliwości by uszyć je samodzielnie. Uszyte u p. Wołowicza w Giżycku. W brązowym odcieniu. Dakron o gramaturze 175.

Dodatkowo maszt i rejka, sosnowe. W tym przypadku również poszedłem na łatwiznę i zamówiłem je u stolarza. Tu koszty były dużo mniejsze. Na koniec kilka zdjęć.