Czas pracy : 37g.55m.
Kadłub na zewnątrz został skończony, pozostało malowanie. Dlatego można było go obrócić ponownie.
Na pierwszy ogień poszła skrzynka mieczowa, wklejana jest wewnątrz wyciętego wcześniej otworu, opierając się o dno na odpowiednio dociętych listwach. W późniejszym etapie prac, została jeszcze przylaminowana wewnątrz.
Mając więcej luzu, kontynuowałem montaż wsporników ławek. Listwy z każdej strony są klejone do burt i przykręcane na dwa wkręty.
Wykonałem również wsporniki pokładu dziobowego, nie jest jeszcze wycięty otwór na maszt.
Na koniec wklejone zostały listwy usztywniające/odbojowe - klej plus wkręty.
Mając gotowe wsporniki można było zabrać się za wycinanie i dopasowywanie ławeczek.
Początkowo chciałem zrezygnować z bocznych siedzeń, jednak po konsultacjach z konstruktorem pozostały jako istotnie usztywnienie kadłuba. Jedynie zwęziłem je dość znacząco, żeby kokpit był przestronniejszy.